Trochę kaczej genetyki
Czasami w hodowli pojawia się potrzeba dodania nowego ptaka, choćby z powodu złej postawy ciała albo złego kształtu dzioba, a ptaki tej samej rasy, ale innego upierzenia mają poszukiwane przez nasz cechy.
Dziś taki przypadek rozpatrzymy na przykładzie kaczek staropolskich dzikich i sarnich. (zdjęcie 2015r.)
W skrócie kaczki staropolskie dzikie + sarnie możemy zapisać następująca
AA (dzikie) + aa (sarnie) = Aa, Aa, Aa, Aa [heterozygotyczne]
Potomstwo wyjdzie w 100% dzikie. (zdjęcie z 2016r.)
Następnym roku rozmnażamy F1 (potomstwo)
Aa + Aa = AA, Aa, Aa, aa
Potomstwo F2 ¾ powinno mieć upierzenie dzikie [AA, Aa, Aa] (1/4 z nich to homozygoty [AA]); a ¼ powinny być sarnia [aa]. (zdjęcie z 2017r.)
Widać, że pokolenie F2 wróciło do pierwotnej formy swoich dziadków są tam osobniki i dzikie i sarnie. W pokoleniu F1 widać, że kaczor ma na bokówkach czasami brązowe pióra i pierś ma więcej kasztanowych piór niż zwykle u barwy dzikiej, samice z F1 miały często jaśniejsze brzuchy jest to wpływ genów sarnich.
F2 cześć dziko ubarwionych ptaków miało początki obroży (pod dziobem było kilka białych piór). F2 tylko 4 ptaki były albo całkowicie dzikie albo całkowicie sarnie bez cech mieszanych.